W ostatnim czasie kilka osób pytało mnie o sprawę opisów do obrazków w WordPress. Osoby te pytały dokładnie, czy wprowadzanie opisów jest ważne i czy muszą to robić. Zastanawiały się czy atrybut “alt” dla obrazków pomaga w SEO i czy ma jeszcze jakieś znaczenie. Jak na to patrzy Google? Czy opisy pomagają w pozycjonowaniu?

Co do samego Google, to pomimo iż oficjalne stanowisko mówi, że opisy nie mają znaczenia w pozycjonowaniu, to faktyczne pozycje w wyszukiwarkach zdają się temu przeczyć. Nie będę Cię więc trzymał dłużej w niepewności: tak, atrybuty “alt” dla obrazków pomagają w SEO.

Czym jest atrybut “alt”?

Atrybut “alt” dla obrazków jest specjalnym atrybutem HTML, będącym niczym innym jak tekstowym opisem obrazka. Opis ten, powinien z grubsza opisywać co dzieje się na obrazku. Pojawia się zazwyczaj w przeglądarce, gdy najedziesz kursorem myszy na zdjęcie i chwilę poczekasz. W WordPress przetłumaczony jest jako “Tekst alternatywny”.

Tekst alternatywny jest opisem widocznym przez wyszukiwarki oraz inne systemy indeksujące strony czy pomagające osobom niewidomym. Nie można go jednak mylić z opisem (lub podpisem) obrazka widocznym przez użytkownika najczęściej pod spodem.

Wiele osób, po prostu wrzuca zdjęcie do WordPress i nie uzupełnia tekstu alternatywnego. A szkoda, bo warto.

Czy atrybut “alt” dla obrazków pomaga w SEO?

No jasne! Wiele oczywiście zależy od tego, jakich używasz słów kluczowych i czy są one mądrze wplecione w tekst alternatywny dla obrazów. Jak już wspomniałem, nawet jeśli teoretycznie teksty te nie wpływają bezpośrednio na pozycję strony w rankingu, to pomagają jednak w łatwiejszym korzystaniu ze strony. Korzystaniu przez osoby niepełnosprawne, niedowidzące czy niewidzące. Wszelki ruch na Twojej stronie wywołany przez te osoby, to także czynnik wpływający na pozycję witryny w wynikach wyszukiwania. 

O ile Google oficjalnie nie bierze pod uwagę tekstów alternatywnych bezpośrednio do wyników wyszukiwania, to parametr UX będący składnikiem dostępności witryny dla niepełnosprawnych już tak 😉

Miej również na uwadze, że dobry tekst alternatywny musi być w miarę dokładny. Gdy zamieścisz zdjęcie wieży Eiffla o zmroku, to nie wystarczy tekst alternatywny w postaci: “wieża Eiffla” lub “zmrok nad Paryżem”.

Tekst musi być na tyle precyzyjny, aby zarówno wyszukiwarki jak i inne programy ułatwiające korzystanie z witryny potrafiły jednoznacznie zrozumieć co owe zdjęcie przedstawia. Ja wstawiłbym tekst alternatywny o treści “Panorama Paryża o zmierzchu z wieżą Eiffla w tle”.

Pamiętaj! Im bardziej dokładny tekst alternatywny tym lepiej dla wyszukiwarki.

Teksty alternatywne w praktyce

No dobrze, ale jak to się ma w praktyce? Otóż są osoby, które poszukują rozmaitej wiedzy na różne tematy korzystając z wyszukiwarki obrazków. Wychodzą z założenia, że jeśli chcą zobaczyć poradnik krok po kroku jak wykonać jakąś czynność, to najlepiej będzie zobaczyć to na zdjęciach. Jeśli dobrze opiszesz obrazki, to osoby te szukając zdjęć w internecie trafią ostatecznie na Twoją witrynę. Generują zatem u Ciebie ruch na stronie. A czy nie o to właśnie chodzi w pozycjonowaniu?

Podsumowanie

Dodanie tekstu alternatywnego do wgranego w Bibliotece mediów zdjęcia nie kosztuje wiele czasu. To zaledwie chwila. Ma on jednak niemałe znaczenie w SEO. Nie tylko jako ułatwienie dla osób niepełnosprawnych czy różnych programów skanujących witrynę. Dobrze dobrane opisy z wplecionymi słowami kluczowymi potrafią wiele pomóc.

A jakie Ty masz przemyślenia na ten temat? Zauważyłeś poprawę pozycji strony w wynikach wyszukiwania po uzupełnieniu tekstów alternatywnych? Czy może stosujesz je od samego początku a witryna szybko znalazła swoich odbiorców? Daj znać w komentarzach!

Przy okazji obrazków, czy znasz moje polecenia na 10 absolutnie darmowych banków zdjęć?