Przyznam szczerze, że pomysł aby zrecenzować motyw Monstroid² nie pojawił się w mojej głowie od razu. Przeglądając czeluście internetu przewijał się on przed mymi oczami kilkukrotnie zanim wykiełkowała pierwsza myśl o recenzji. W ostatnim czasie tak się szczęśliwie złożyło, że natrafiłem okazję szczegółowej analizy tego motywu. W poniższych akapitach przedstawię Ci procedurę jego instalacji oraz moje doświadczenia.

Czym jest motyw Monstroid²

Motyw Monstroid² sprzedawany w serwisie TemplateMonster jest uniwersalnym i responsywnym motywem WordPress pozwalającym na samodzielne zbudowanie strony internetowej z wcześniej zaprojektowanych modułów treści.

Owa uniwersalność polega na możliwości instalacji motywu wraz z 1 z 71 dostępnych skórek wizualnych (stan na marzec 2020r). Oznacza to, że instalując jeden motyw, masz do wyboru 71 styli graficznych, które możesz zaimportować na swoją witrynę. Zbudujesz zatem stronę dla złotej rączki, trenera personalnego, przedszkola, firmy hostingowej, siłowni, dietetyka, mechanika samochodowego, lekarza, ogrodnika itp. Z pośród bogatej oferty styli, z pewnością znajdzie się kilka przypadających Ci do gustu.

Niewątpliwym faworytem będzie zapewne styl prezentowany na stronie demonstracyjnej motywu (widoczny jako obrazek główny niniejszego posta). Poza nim, znajdziesz też inne naprawdę zgrabne projekty dla WordPress. Jednak nie wszystkie pozostałe layouty są równe atrakcyjne. O ile twórcy rozwijają swój motyw już od dobrych kilku lat i co jakiś czas dodają nowe skórki, to niestety niektóre z nich wizualnie trącą już myszką.

Cena motywu – tanio czy drogo?

Zacznijmy od tego, że Monstroid² jest motywem płatnym. Ile? Na dzień dzisiejszy kosztuje on 298zł. Jeśli jesteś ogarniętym użytkownikiem WordPress, to ze spokojem poradzisz sobie z jego instalacją i konfiguracją. TemplateMonser działa jednak w schemacie cross-sellingu, czyli sprzedaży powiązanej. Podczas zakupu oraz w dużej ilości maili następujących po nim, system zaproponuje Tobie odpłatną pomoc w instalacji, konfiguracji i optymalizacji SEO. Ja naliczyłem sześć różnych maili i newsletterów w ciągu pierwszych dziesięciu dni po zakupie, co skutecznie zachęciło mnie do działania. Wypisałem się ze wszystkiego.

Wracając do ceny. Trzeba przyznać, że $75 – bo tyle w przeliczeniu wychodzi – jest ceną dość wysoką. Nie trzeba długo szukać, by znaleźć podobnie funkcjonalny motyw na ThemeForest za mniejszą forsę (o moim zdecydowanym faworycie za $59 z ponad 500 skórkami napiszę kiedyś indziej).

Trzeba jednak uczciwie spojrzeć na wartość dodatkowych pluginów otrzymywanych wraz z motywem Monstroid². Jak się okazuje po instalacji – motyw do działania wymaga dołączonych do zestawu różnych wtyczek, których detaliczną wartość oszacowałem na $69.

Dlaczego? Edycja stron i projektowanie nowych sekcji odbywa się przy pomocy popularnego Elementora. O ile sam Elementor występuje tutaj w wersji darmowej, to motyw używa płatnych wtyczek JetPlugins for Elementor od Crockoblock. Są to m.in. JetBlocks, JetBlog, JetMenu, JetTabs, JetTricks, JetWooBuilder i JetElements. Bawiąc się ustawieniami motywu znajdziesz dodatkowo do pobrania JetPopup, JetProductGallery, JetSmartFilters, JetReviews i JetCompare&Wishlist.

Same tylko wtyczki kosztują w pakiecie $69 lub kupując każdą osobno aż 190 zielonych. Wszystkich i tak prawdopodobnie nie użyjesz, ale zastanów się teraz czy 75 dolców za motyw Monstroid² to dużo?

Instalacja Monstroid²

Instalacja motywu może przebiegać na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest instalacja ręczna, czyli klasyczne wgranie motywu a następnie wszystkich dodatkowych wtyczek.

Drugim sposobem jest instalacja automatyczna, czyli za pomocą specjalnie przygotowanego konfiguratora, który jak za rączkę poprowadzi Cię przez cały proces. Wystarczy, że wgrasz jeden plik a reszta dzieje się przy Twoim minimalnym udziale ograniczającym się do klikania „Dalej”. W obu przypadkach musisz aktywować motyw podając w stosownym polu numer zamówienia będący jednocześnie numerem seryjnym.

Wyczerpująca dokumentacja dołączona jest do motywu, więc pozwól że po więcej szczegółów odeślę Cię bezpośrednio do źródła. Ja dodam od siebie, że proces instalacji potrafi zawiesić się podczas pobierania i aktywacji niezbędnych wtyczek (u mnie nawet trzykrotnie). Należy wtedy odświeżyć stronę i zacząć od nowa.

Po zakończeniu instalacji, warto włączyć motyw potomny (Child Theme). Zyskasz dzięki temu przewagę jeśli będziesz w przyszłości wprowadzać zmiany w kodzie. Robiąc je na motywie potomnym, nie modyfikujesz oryginalnych plików Monstroid², a zatem ewentualne aktualizacje nie nadpiszą Twoich zmian.

Edycja i konfiguracja motywu

Jak już wcześniej pisałem, motyw Monstroid² edytuje się za pomocą Elementora, czyli narzędzia do projektowania stron w trybie graficznym. Sam Elementor jest bardzo przystępny, więc jeśli jeszcze go nie znasz, to nauka nie sprawi Ci problemu. Podstawy opanujesz w około godzinę.

Możesz dowolnie projektować oraz zmieniać wszystkie podstrony i ich sekcje. Elementor wraz z wtyczkami JetPlugins daje Ci naprawdę spore możliwości. Autorzy motywu postarali się, by nie zabrakło Ci wstępnie skonfigurowanych bloczków. Metoda „przeciągnij i upuść” sprawdza się rewelacyjnie.

Jeśli chodzi o konfigurację – tutaj masz pole do popisu. Daj sobie czas by przejrzeć i przetestować wszystkie opcje. Dostosuj swoje logo, kolorystykę czy typografię. W każdej chwili możesz przełączyć się na inną skórkę i skonfigurować ją od nowa.

Dobijając do brzegu

Wybierając Monstroid² dostajesz dostęp do ponad 500 wstępnie zaprojektowanych bloczków i 71+ skórek zmieniających wygląd witryny. Możesz je dowolnie edytować i zmieniać wedle uznania. Jeśli podoba Ci się wizualnie, to możesz decydować się na zakup.

Funkcjonalnie nie odstaje on specjalnie od innych multi-motywów dostępnych w sieci. W razie problemów możesz skorzystać z pomocy technicznej. Pamiętaj o aktualizacjach. Tutaj też warto odświeżać stronę w razie niepowodzenia. Był moment gdy korzystałem z wersji 1.0.6 a dostępna wersja 1.0.8 nie dała się zaktualizować. Mylącym był nieprawdziwy komunikat o posiadaniu najnowszej łatki. Kilkukrotne odświeżenie strony i przelogowanie rozwiązało problem.

Podobnych smaczków z pewnością (tak jak ja) znajdziesz więcej, ale w razie potrzeby TemplateMonster posiada wsparcie techniczne gotowe do pomocy.

Daj znać w komentarzu, co sądzisz o tym motywie i czy chciałbyś zobaczyć u mnie recenzje innych motywów. Jeśli nie znasz ich za dużo, to sprawdź mój wpis gdzie szukać motywów. Do następnego!